Kolejna wyprawa "po pieczątkę". Tym razem poważniejsza trasa bo aż 11,5km, pętelka z Olchowca na Baranie.
cerkiew grekokatolicka pw. Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja |
Ciekawostką są witrażowe szkiełka wkomponowane w ramiona krzyży na kopułach
Chociaż dzień był wręcz upalny, w lesie panował przyjemny chłód.
I oto już jesteśmy na Przełęczy Beskid. Teraz szlak będzie wiódł granicą polsko-słowacką.
A oto i słupki graniczne
A oto cel wędrówki
Pieczątka nieco niewyraźna, ktoś zapomniał zamknąć pojemniczek z tuszem.
Nawet w górach nie brak idiotów
Schodząc do Olchowca napotkaliśmy niebieską ślicznotkę - nadobnicę alpejską
Cerkiew od strony Kolonii Olchowiec
Na zakończenie jeszcze tradycyjny kącik botaniczny:
skrzyp błotny
krwawnica pospolita
czarcikęs łąkowy
Oczywiście po drodze było trochę marudzenia Laury i niezliczone przystanki ale jakoś udało nam się pokonać tę trasę. Do odznaki trzeba jeszcze pokonać jedną tak długą trasę - na Wątkową. Pojedziemy tam pewnie jak Laura popracuje trochę nad kondycją :)
Pozdrawiam serdecznie