niedziela, 17 maja 2020

Telefoniczny spacer

Czasem bywa i tak, że człowiek niespodziewanie w dzień powszedni ląduje w ulubionych krzakach. Widoki piękne, soczysta zieleń aż pachnie i jak tu sobie poradzić bez aparatu?
Dobrze, że jest telefon :)



w dolinie Rymanów Zdrój





wzruszają mnie pastorały paproci




młodziutki skrzyp 
niech no tylko zakwitną jabłonie




I po taszczyć ciężki aparat? :)

Pozdrawiam serdecznie

4 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia, nawet z telefonu:) Masz cudowna okolicę niedaleko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście aparat telefoniczny - ok. Jednak ja jestem tradycjonalistką i wolę taszczyć aparat. Jednak zdarzało mi się zrobić zdjęcie i aparatem, wszak wszystko jest dla ludzi jak to się zdarza mawiać. Pozdrawiam serdecznie. Ważne, żeby zauważać otaczające nas piękno przyrody.

    OdpowiedzUsuń
  3. A u nas pastorały zwarzone przez mróz:-( też korzystam z telefonu, ale bez aparatu jest mi źle, taszczę, bo niezbyt ciężki.
    Ależ zieleń nad Rymanowem ... pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Maria Tamara - dziękuję, mam to szczęscie mieszkać u stóp magicznego Beskidu :)

    Aleksandro - to prawda, nic nie zastąpi lustrzanki. Telefon przydaje się przy fotografowaniu roślin, aby uniknąć leżenia plackiem przed niewysokim okazem :)

    Maryniu - i u nas przymrozki poczyniły spustoszenie, kto to widział taki ziąb pod koniec maja

    Pozdrawiam Was serdecznie

    OdpowiedzUsuń