niedziela, 20 września 2020

Popowa Polana

 Aby zachęcić dzieci do chodzenia po górach, zabrałyśmy Jaska i Laurę na mały spacer łatwą trasą. Zachętą miało być zdobycie pieczątki na jednym ze szczytów do Korony Lubatowej. To inicjatywa lubatowskiej młodzieży, w sekretariacie szkoły i w sklepie można dostać specjalną kartę, na której zbiera się pieczątki z pięciu okolicznych górek.

Wyruszyliśmy z Przełęczy Szklarskiej



Piękna pogoda zapewniała rozległe widoki, na powyższym zdjeciu malowniczy Kamień nad Jaśliskami.


Buki już zaczynają się złocić






odrobina beskidzkiej flory




... i fauny :)



Na horyzoncie garbata Cergowa


A za nami ładny widok na Banię Szklarską i Przełęcz (z przekaźnikiem)


Panorama w kierunku Rymanowa Zdroju

Dzieciarnia oczywiście marudziła, zostali więc na dluższy odpoczynek na Kamieńskiej Górze a ja poszłam na Popową


Widok z Kamieńskiej na Pd.Zach. - na horyzoncie Busov


Za lasem przycupnęła Cergowa

Z Popowej Polany rozciągają się piękne widoki, przy odrobinie szczęścia (inwersja) można zobaczyć nawet Tatry https://dalekieobserwacje.eu/tag/popowa-polana/



Piotruś w pełnej krasie


Cergowa 

Pieczątki niestety nie znalazłam, być może umieszczona ją gdzieś niżej, przy jakimś drzewie, bo sam wierzchołek jest odkryty. Ale nic to, wybierzemy się kiedyś inną trasą, z Zawadki Rymanowskiej, która jest dużo krótsza, więc z pewnością spodoba się dzieciakom :)

Wracałyśmy tą samą trasą.



Bania Szklarska i kapliczka na Przełęczy Szklarskiej



Ostatnie spojrzenie na Kamień nad Jaśliskami i wracamy do domu.
Mimo marudzenia przez cała drogę, dzieci wyraziły chęć kolejnych wycieczek. Ciekawe, czy nie zmienią zdania :)

Pozdrawiam serdecznie





4 komentarze:

  1. Jakie widoki, zdjęcia pełna profeska:-) młodzież wdrażana do wędrowania, choć szybko nudzi się na trasie, pewnie było częste pytanie "a daleko jeszcze?" Jasiek z Tosią zdobyli z rodzicami Rawki, Jasiek na nogach, Tosia w nosidle; dobra pora na wędrowanie, bez upału, a mnie coraz trudniej zebrać się, za dużo pracy, potem zmęczona jestem:-) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia, szczególnie spodobało mi się trzecie od góry z samotnym drzewem. Myślę, że dzieci wdrożą się w wędrowanie. Trzeba próbować, organizować jakieś gry po drodze. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Maryniu, Aleksandro - młodzież trochę oporna ale liczę, że z czasem nabiorą zamiłowania do włóczęgi.

    Pozdrawiam Was serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia,dzieci powoli uczą się zamiłowania do gór i chmur..pozdrawiam i polecam trasa i widoki boskie..

    OdpowiedzUsuń