niedziela, 8 lipca 2018

Tak lekko płynie nam to lato...

W poszukiwaniu ziół do zielnika wybrałyśmy się w Beskid ulubiony. Tym razem  wylądowałyśmy w Mszanie, bardzo malowniczej miejscowości tuż za Duklą.



budynki dawnego PGRu









W Mszanie znajduje się znane  gospodarstwo specjalizujące się w kozich serach.



A oto widok na dolinę wsi














Z Mszany ledwie rzut beretem do Olchowca, pojechałyśmy zobaczyć tamtejszą cerkiew.

Panorama z drogi w kierunku Krempnej



Olchowiecka cerkiew ze słynnym kamiennym mostkiem



Przy wejściu ciekawostka - próba odczytania napisów wyrytych w kamieniach po obu stronach wejścia







A to jeszcze jedna ciekawostka, zamieszczam z myślą o Marii z Pogórza















"Nutki" :)



Pozdrawiam serdecznie

4 komentarze:

  1. Co za wspaniałe przestrzenie. Ciekawie wygląda ten mostek - cerkiew. Nasze miejsca kryją tyle ciekawej historii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie. Jaki świat jest cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ciekawostka, bruśnieński krzyż z piaskowca i losy rzuciły go z Brusna aż w Beskid Niski; krajobrazy zapierają dech w piersiach, trochę podobne do naszych, a szczególnie do doliny Sanu w okolicach Krzywczy:-) jakich roślin szukałaś, łąkowych? malowniczy mostek, czy wiadomo, co głoszą napisy? pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aleksandro - to jedyny taki most w naszych stronach. Niedawno go remontowano.

    Antonino - dziękuję :) Jeszcze jest zielono ale już lato wyzłaca łąki.

    Marysiu - pierwszy raz byłam w Mszanie, jako początkujący kierowca powolutku zapuszczam się w coraz dalsze zakątki Beskidu. Zbierałyśmy dziurawiec i szczeć, z jej korzenia robi się nalewkę pomocną w boreliozie.
    Wybacz, wydawało mi się, ze powiększając zdjęcie, da się odczytać napis ale niechcący wrzuciłam za małą rozdzielczość: kamień z lewej strony - ten mur dał zrobić Hryhoryj (Grzegorz) Łukacz, kamień z prawej strony: roku bożego 1683 miesiąca maja dnia ósmego.

    Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń