niedziela, 13 listopada 2016

Jesienno - zimowy plener w Bieszczadach

Wierzyć się nie chce, ze to już  20 lat minęło od rozpoczęcia nauki w PPSKAKiB w Krośnie. Jubileusz świętowaliśmy na plenerze w Bieszczadach, niestety w mocno okrojonym składzie 4 osób (trudno zebrać ludzi rozproszonych po świecie). 
Plener miał być jesienny ale jak wiadomo pogodę w górach trudno przewidzieć i zastała nas zima :)


Mieszkaliśmy w Mucznem, w Siedlisku Carpathia ( w tutejszej karczmie podają fantastyczny sernik!)




Panom zamarzyło się wyjście na Tarnicę, ruszyliśmy więc z Mucznego przez Bukowe Berdo.



w oddali widać nowiutki hotel Lasów Państwowych w Mucznem

W lesie zimowo, buki pobielone szronem




A powyżej granicy lasu...



bajkowa kraina. Niestety, tak ładnie to bywa tylko na obrazku, w rzeczywistości lodowaty wiatr zapierał oddech a widoczność sięgała zaledwie kilku metrów.





Ja uznałam, że dalsza wędrówka nie ma sensu i wróciłam, panowie poszli dalej i zeszli do Wołosatego.



Na pociechę pozostała mi malownicza Dolina Sanu (cdn)


































3 komentarze:

  1. W naszych górach też już zimowo, ale w dolinach jeszcze piękna jesień. Fajnie wyglądają te ośnieżone buki i iglaki.
    Szkoda, że Was tak mało było. na naszym zjeździe z okazji półwiecza rozpoczęcia studiów na PW było ok 30 osób. przyjechali z bliska i daleka.
    Pozdrawiam Trzymaj się ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, czy miałabym odwagę, jak kiedyś, wybrać się zimową porą w góry, jakoś brak mi wiary we własne siły:-)
    w Mucznem na pstrągu u leśniczyny bywaliśmy; las przysypany śniegiem bardzo malowniczy, ale na połoninach wręcz bajkowo; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aleksandro, według prognoz to był tylko chwilowy atak zimy, od środy ma się ocieplić. A na plenerze była w sumie 1|4 naszego rocznika, było nas w grupie tylko 12 :)

    Marysiu, zimę w górach da się polubić, tylko niekoniecznie przy lodowatym wietrze i mgle.

    Pozdrawiam Was serdecznie

    OdpowiedzUsuń