niedziela, 24 lipca 2016

Krempna i okolice

Jak zagospodarować pół soboty? Można na przykład jechać do Krempnej :)
Najpierw pojechałyśmy do Świątkowej Wielkiej, zobaczyć najpiękniej (moim zdaniem) pomalowaną cerkiew. Zresztą oceńcie sami, tak wyglądała jeszcze trzy lata temu



a tak wygląda teraz















Z Krempnej miałyśmy iść ścieżką przyrodniczą na Przełęcz Hałbowską ale okazało się, że żółty szlak, wzdłuż którego prowadzi, jest bardzo kiepsko oznaczony, więc wróciłyśmy do Krempnej aby przy kawie pomyśleć nad zmianą planów.

Odwiedziłyśmy cmentarz nr 6 z pierwszej wojny światowej położony na malowniczym wzgórzu Łokieć






Ciekawe jest zwieńczenie pomnika, jak podaje Wikipedia "Biegnący u góry miedziany wieniec z liści dębu trafił tu w 1990 roku. Został wykonany przez arabskich rzemieślników na zamówienie polskich i austriackich żołnierzy służących w siłach pokojowych na Wzgórzach Golan"






Cerkiew w Krempnej akurat jest remontowana


Wnętrze można zobaczyć tutaj



Wiejskie klimaty









A przy kawie i pysznej kremówce uradziłyśmy, że pójdziemy na Wysokie, podobno bardzo widokowy pagórek. Ruszyłyśmy zielonym szlakiem, bardzo dziurawą drogą w stronę Żydowskiego. Po około pięciu kilometrach szlak wreszcie skręca do lasu i pnie się łagodnym zboczem.


w dole zabudowania dawnego PGRu w Żydowskiem, obecnie stacja badawcza UR Kraków i MGPN









I oto szczyt




Nawet jest pamiątkowa pieczątka :)




panorama na południowy zachód i jej opis






 widok na północny wschód




i północ




Wydawało nam się, że nikt się nie zapuszcza na takie odludzie a tu niespodzianka, całkiem spora grupa młodzieży napotkana w drodze powrotnej




Wracałyśmy malowniczą drogą prowadzącą przez Kąty, ciesząc oczy takimi widokami:

z prawej strony Góra Grzywacka







raz jeszcze Góra Grzywacka



I na koniec jeszcze motyle, które udało mi się uwiecznić





Pozdrawiam serdecznie :)

3 komentarze:

  1. Przepiękne są te cerkiewki, mają w sobie jakąś siłę. A widoki pobliskich terenów niesamowite. Napełnione ciszą i jakąś tajemniczością. Pozdrawiam i zapraszam na swoje szlaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza wycieczka, piękne fotografie. Cerkiew w Świątkowej robi wrażenie - jest bardzo oryginalna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aleksandro, Antonino - dziękuję :) Cerkiew w Świątkowej Wielkiej ma równie ciekawe wnętrze
    http://manufakturacudow.blogspot.com/2013/08/beskidzka-objazdowka-czesc-2.html

    OdpowiedzUsuń