W ramach bieckiego Święta Kosmy i Damiana odbyły się w miniony weekend ciekawe warsztaty. Miałyśmy okazję zrobić mydło, szampon do włosów i maści. A wszystko to dzięki dziewczynom z Ziołowego Beskidu
Z Hanią Czuchtą robiłyśmy mydło potasowe
Z Anną Pietruszą przygotowałyśmy szampon
Maści żywokostową i nagietkową kręciłyśmy z Ewą Mirowską z Bobrzej farmy
Tajniki nastawiania octów odkrywała przed nami Aldona Rogowska
Było bardzo ciekawie i intensywnie. Wykonane produkty zabrałyśmy do domu i stosujemy :)
Kto zgłodniał na warsztatach mógł się posilić pysznym jadłem od gospodyń, były też nalewki, miody, rękodzieło.
A skoro byłyśmy w Bieczu, grzechem byłoby nie wejść na wieżę
A oto i wieża
Bieczu odbywał się tego dnia turniej rycerski
Białogłowy też miały swoją konkurencję
Łatwo nie miały: trzeba było 10 razy okręcić się wokół palika
Wykonać slalom z kapustą
Rzucić mokre gazie na sznur
I znaleźć jabłka w sianie
Na koniec jeszcze świetny rysunek zauważony w sklepowej witrynie
Pozdrawiam serdecznie
Super impreza! A kata nie spotkałyście? ponoć w Bieczu była słynna szkoła katów:-)
OdpowiedzUsuńManiu, zdradź tajniki sporządzania maści żywokostowej, oczywiście jeśli to nie tajemnica:-)
Pozdrawiam serdecznie.
Istna alchemia gościła warsztatach. Ciekawie spędzony weekend. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarysiu - kata nie spotkałyśmy, tylko rycerzy :) A jeśli chodzi o maść żywokostową to ja robię najprostszą - podgrzewam gliceryt żywokostowy, dodaje odrobinę wosku i gotowe :) Tutaj znajdziesz przepis na gliceryt - http://ziolowawyspa.pl/masc-zywokostowa/
OdpowiedzUsuńAleksandro - było bardzo przyjemnie i ciekawie, szczególnie mnie zachwycił szampon do włosów :)
Pozdrawiam Was serdecznie
Dzięki Maniu, utonęłam w Ziołowej Wyspie:-)
OdpowiedzUsuńPolecam też książkę autorki Ziołowej Wyspy, Małgorzaty Kaczmarczyk - "Zioła dla smaku, zdrowia i urody", jej porady mozna też znaleźć w takich malutkich gazetkach dostępnych w kioskach za 1,49zł - "Przepis na zdrowie"
Usuń