Z utęsknieniem wypatruję wiosny, cieszy mnie każdy pączek, każda odrobina zieloności.
W lasku, który często odwiedzamy z Floriankiem, najbardziej zielony jest bluszcz oplatający drzewo :)
Ale wystarczy uważnie spojrzeć pod nogi, aby dostrzec nieśmiałe zwiastuny wiosny:
listeczki przypominające ziarnopłon