środa, 8 października 2014

Odpust w Łopience

W zeszłym roku trafiliśmy na odpust trochę przypadkowo dlatego w tym roku postanowiłam poważnie podejść do tematu. Dwa tygodnie przed uroczystością zadzwoniłam do naszego Prezesa z propozycją, że może byśmy pojechali do Łopienki a przy okazji i na nowiutką wieżę widokową na Korbani. Prezes rzekł: będziemy działać i już na drugi dzień program wycieczki pojawił się na stronie PTTK.
Jechaliśmy jak zawsze przez Sanok, zgarniając po drodze towarzystwo i słuchając opowieści o tych terenach. W Polańczyku zrobiliśmy mała przerwę na obpstrykanie Zalewu Solińskiego ( z dedykacją dla B.)







Jeszcze chwila i jesteśmy w Łopience.

nowy schron tuż przed cerkwią




O wejściu do środka można tylko pomarzyć, udało mi się zrobić zdjęcie tuż przed mszą. Te ikony po prawej stronie ołtarza  zostały poświęcone podczas mszy odpustowej, to Ikony Miłości i Pojednania, dzieło polskich i ukraińskich artystów dla odratowanej cerkwi w Baligrodzie.



Droga na Korbanię okazała się bardzo błotnista, jak na Bieszczady przystało. Szliśmy w kleistym błocku do kostek, trudno było od niego oderwać nogi. Szkoda, że nie uwieczniłam butów po wędrówce :)
Po drodze piękna polana, las się zaczyna złocić.






Jeźdźcy wyminęli nas w drodze na szczyt, konie lepiej sobie radziły na błotnistej ścieżce



I oto Korbania, przy dobrej widoczności widoki są pewnie bajeczne






I jeszcze na koniec ślicznotka :)




Pozdrawiam serdecznie

5 komentarzy:

  1. Łopienka i Korbania to moje tegoroczne odkrycia w Bieszczadach - jestem pełen zachwytu dla tych miejsc! Póki co nie byłem jeszcze na szczycie Korbani po wybudowaniu wieży widokowej, ale mam nadzieję niebawem ten stan rzeczy zmienić ;) Ciekaw jestem czy uda się odbudować kult Maryjny w Łopience - ale patrząc na ilość ludzi na zdjęciach podczas odpustu wierzę, że tak! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie widoki, jestem zachwycona. Chciałbym w Bieszczady pojechać jesienią. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Tomaszu - wieża jest nowiutka, postawiono ją jakiś miesiąc temu, przy lepszej widoczności widoki są na pewno fantastyczne.
    Łopieńska Pani jest często odwiedzana przez wiernych, nie tylko podczas odpustów. Latem są tu odprawiane niedzielne msze a krośnieńskie koło PTTK odwiedza Matkę Bożą Pięknej Miłości w okolicach 14.02.

    Aniu - jesień w Bieszczadach najpiękniejsza, jeszcze tydzień, dwa i "zapłoną" buki :)

    Pozdrawiam Was serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo rzutkiego Prezesa macie, tacy ludzie potrzebni są w turystyce; na przełęczy Hyrcza też byliście, przy tej odremontowanej kapliczce? no tak, przecież to pierwsza niedziela października; ten schron to trochę w niefortunnym miejscu zbudowali, tam jest strasznie mokro, ale dobre i to, zawsze jest gdzie się zatrzymać; pozdrawiam serdecznie, Maniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest niesamowity, właśnie przemierza samotnie GSB :) Niestety nie byliśmy przy kapliczce, pewnie nadrobimy to w lutym, może pogoda będzie łaskawsza.
      Serdeczności

      Usuń