niedziela, 9 maja 2021

Błotniste, beskidzkie ścieżki

 Majówka zapowiadała się deszczowo, na inspekcję iwonickich lasów dotyczącą wiosennej flory wybrałam się więc przed majówką :) 


Ledwo weszłyśmy do lasu a tu taka piękność dała się sfotografować

sójka zwyczajna


Młodziutki buk



Im dalej w las, tym większe błoto :)



Na chwilę się przejaśniło


Zieleń jeszcze nieśmiała


I znów błotko :)






Kamień nad Jaśliskami otulony mgłą, niechybnie idzie deszcz


Cergowa widziana z Przymiarek


Jeszcze więcej błotka :)


Jedno z niewielu w miarę ostrych zdjęć wiewiórki, trudno było za nią nadążyć


I na koniec kącik botaniczny:

podbiał



żywiec gruczołowaty


miesiącznica trwała


wilczomlecz migdałolistny


Postępy wiosny są widoczne, choć nieco mizerne. Po nieco cieplejszym tygodniu,  wreszcie się zazieleniło i zakwitły tarniny ale o tym napiszę następnym razem :)

Pozdrawiam serdecznie

3 komentarze:

  1. Zauroczyły mnie drzewa na tle wolnej przestrzeni. Wiosna pomalutku robi swoje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Maniu, dziś jakże odmienne warunki i wiosna poczyna sobie całkiem śmiało, ten tydzień ma być prawie letni, już dziś 25 stopni, wariactwo:-) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aleksandro - gdy przeglądam zdjęcia z zeszłego roku, to pod koniec kwietnia było zielono a tarniny kwitły jak szalone. W tym roku są jakieś 2 tygodnie opóźnienia.

    Maryniu - oj tak, przekonałam się o tym w niedzielę, standardowo przypiekłam sobie nos, bo przecież majowe słonko nie opala :D

    Pozdrawiam Was serdecznie

    OdpowiedzUsuń