wtorek, 4 lipca 2017

SHA

Pod tym tajemniczym skrótem kryje się bardzo utalentowane damskie trio -  Susanna Jara , Hanka Wójciak  i Agata Siemaszko , które połączyło zamiłowanie do muzyki ludowej.





 W minioną niedzielę miałam przyjemność wysłuchać ich koncertu w pięknym XVI-wiecznym drewnianym kościółku p.w. św. Marcina Biskupa z Tours w Czermnej. Koncert odbył się w ramach Festiwalu na Szlaku Architektury Drewnianej







wizerunek Matki Bożej Pocieszenia 
stare i nowe

Przyznam, że gdyby nie B., pewnie nigdy nie trafiłabym do Czermnej. A to tak blisko, tuż za Jasłem, u stóp majestatycznego Liwocza.

Malutki kościółek pomieścił całkiem sporo słuchaczy, którzy żywiołowo oklaskiwali pieśniarki. Było i lirycznie i energetycznie, pieśni łemkowskie, cygańskie, słowackie i inspirowane naszymi pieśniami góralskimi.



Na cymbałach akompaniował Miroslav Rajt, slowacki wirtuoz tego instrumentu.







Tutaj mały fragment koncertu



A skoro byłyśmy tak blisko Liwocza, nie sposób było ją ominąć w drodze powrotnej :)
Ale o tym innym razem.

Pozdrawiam serdecznie

2 komentarze:

  1. To musiało być ciekawe wydarzenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, chwilami miałam wrażenie, ze za chwilę dach tej nobliwej świątyni odleci w przestworza :) Dziewczyny kochają to co robią i świetnie się uzupełniają. To słychać w ich śpiewie. Polecam je wszystkie razem i każdą osobno!
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń