Dzień Dziecka uczciliśmy z Jankiem w... lesie :) Szliśmy
ścieżką przyrodnicza "Prządki-Zamek Kamieniec" Trasa bardzo łatwa i króciutka, 1,5 km w jedną stronę.
Ruszyliśmy spod Kamieńca
Obchodząc zamek dookoła trafiliśmy na łan łubinu
Ścieżka wiedzie cały czas lasem, już na początku mieliśmy niezwykłe spotkanie
Maleństwo szybko czmychnęło w las
A my wędrowaliśmy pachnącym lasem
Także tutaj można spotkać ciekawe skałki
A oto i Prządki
Wracaliśmy tą samą drogą pod zamek. Na podzamczu zauważyliśmy ciekawą szopę przytuloną do skały. Musi w niej panować miły chłodek :)
I oto zamek
Interesujące miejsce, a skałki mają ciekawe kształty. Lubię takie miejsca.
OdpowiedzUsuńA spotkanie ze sarenką urocze. Pozdrawiam
Cudowne miejsca. Niesamowity był ten Dzień Dziecka.
OdpowiedzUsuńPlanujemy w nastepny weekend jakąś dłuższą wycieczkę w okolice Prządek, może gdzieś dalej z Prządek przez Suchą Górę :) Gratuluję że na zdjęciach udało się uchwycić niewielu turystów, niewątpliwie było to trdune bo tam zawsze jest sporo ludzi :)
OdpowiedzUsuńWielkim sentymentem darzę te miejsca, i co za spotkanie z jelonkiem? to chyba tegoroczne maleństwo; pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleksandro - według legendy są tą prządki zaklęte w skałę za karę bo przędły w niedzielę
OdpowiedzUsuńAniu - próbujemy oderwać Jaśka od komputera :) Trochę marudził ale nie zrażamy się
Kasiu i Kamilu - byliśmy tam w niedzielę około 10, to chyba najlepsza pora aby uniknąć tłumu
Marysiu - to maleństwo biegło wprost na nas, w ostatniej chwili czmychnęło na łąkę :). Przyznam, że chociaż mieszkam tak blisko, ostatnio byłam tam 20 lat temu. I nigdy nie szłam szlakiem spod zamku na Prządki. Cudze chwalicie...
Pozdrawiam Was serdecznie