sobota, 15 sierpnia 2020

Od świętej Hanki...

 ... zimne wieczory i ranki. Te chłodne ranki bywają często malowniczo mgliste, dlatego też korzystając z małego urlopiku udałyśmy się na Przymiarki aby podziwiać wschód słońca i ewentualne mgły. Biedna Nuna myślała że żartuję gdy zapowiedziałam się na 4.40 :) 



Mimo barbarzyńskiej pory (5.17), nie byłyśmy na Przymiarkach same.



Kotlinę Jasielsko-Krośnieńską spowijały mgły


A tak wschodziło słońce 14.08. Animacja troszkę "skacze" bo pakując się o 4 nad ranem oczywiście zapomniałam statywu.



Nic tak nie smakuje jak kawa z widokiem :)


Trzeci kubek należy do mojej siostry, która o dziwo wstała na czas :D




bałuciańskie pola


Kamień nad Jaśliskami





Cergowa


Dla takich widoków warto zarwać noc :)

Pozdrawiam serdeccznie

4 komentarze:

  1. O tak, warto było wstać, żeby pokazać Nam te piękne widoki. Wspaniałe zdjęcia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. *Jak dobrze wstać
    Skoro świt
    Jutrzenki blask
    Duszkiem pić
    Nim w górze tam
    Skowronek zacznie tryl
    Jak dobrze wcześnie wstać
    Dla tych chwil.....**

    tak kiedyś dawno napisał Jonasz Kofta..- i nic od lat się nie zmienia,to prawda.....-warto wstać...
    Długo czekałam kolejny wpis i zdjęcia.
    i znowu pokazuje nam Pani piękno pleneru i cudowne,porankowe światło.
    Warto było wstać i pić kawę w takich okolicznościach przyrody...
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wstałam A jakże..warto było..to ja siostra autorki bloga..

    OdpowiedzUsuń
  4. Aleksandro, Bożeno - dziękuję :) Z wrażenia budziłam się co godzinę aby nie zaspać. O tej porze dnia przyjemnie wędrować, rześkie powietrze dodaje energii. A zarwana noc można odespać w południe, kiedy upał najbardziej dokucza. Na szczęście wrzesień tuż, tuż, zapowiada się piękna jesień więc poprawię się z częstotliwością wpisów.

    Dorota - to gdzie jedziemy na następny wschód słońca? :)

    Pozdrawiam Was serdecznie

    OdpowiedzUsuń