Ostatnie deszcze sprawiły, że zieleń stała się jeszcze bardziej intensywna. A cóż może być piękniejszego od zieleni przetykanej żółtymi polami rzepaku? Odkurzyłam rower i bladym świtem ruszyłam na korczyńskie pola.
I moja nowa zabawka - pierścienie pośrednie do makrofotografii :)
Pozdrawiam serdecznie :)
To prawda, teraz piękny czas kiedy patrzy się wkoło nas. Całkiem fajnie wyszły te zdjęcia kwiatów.
OdpowiedzUsuńJa też interesuję się makrofotografią. Próbuję z soczewkami powiększającymi. Pozdrawiam
Piękna jest zieleń o tej porze roku. Rzepak mam po drugiej stronie płota działki, więc podziwiam go często.
OdpowiedzUsuńAleksandro - makro jest bardzo wciągające, ani się spostrzegłam a minęły 2 godziny na rzepakowym polu :)
OdpowiedzUsuńAniu - u nas już rzepak niestety przekwita, załapalam się w ostatnim momencie ale tak bywało u nas ostatnio, ze w weekendy, kiedy to mogę się wybrac za miasto bywała kiepska pogoda.
Pozdrawiam Was serdecznie
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuje i pozdrawiam :)
UsuńFaktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń