poniedziałek, 10 listopada 2014

Żurpy i lejenie

Przydługi i nieprzyzwoicie ciepły weekend wygonił nas na spacer




Kręta ścieżka zaprowadziła nas do lasu






Szczerbaty Jasiek (z nieodłączną piłką, bierze ją nawet do łóżka) na próżno poszukiwał "żurpów i lejeni"



Nawet pies tropiący ich nie znalazł





Ale spacer był bardzo przyjemny, cudownie szurało się w stertach liści :)


Pozdrawiam serdecznie

3 komentarze:

  1. To nie tylko u Ciebie jest tak ciepło. Pozdrawiam Jasia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lejenie rozszyfrowałam, ale żurpy? pięknie w lesie, tyle liści, można szurać do woli; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Żurpy to oczywiście żubry :) Jasiek jest strasznie przekorny, jak się mu powie - powiedz jeleń - mówi: sarna :)
    Pozdrowienia od Jana :)

    OdpowiedzUsuń