Pasieka na śródleśnej polanie.
Efekty intensywnych wyrębów.
Ktoś się nam przygląda?
Niby z wierzchu śnieg ale pod spodem błoto i głębokie kałuże w koleinach wyżłobionych przez ciężkie samochody zwożące drewno. Dużą część drogi przedzierałyśmy się przez jeżynowy gąszcz.
Uczestnicy biegu Łemkowyna Trial
Przez mocno przerzedzony wycinką las wdrapujemy się na Przymiarki
Na szczycie wicher urywa głowę.
Podziwiamy widoczny na horyzoncie Kamień nad Jaśliskami, nieco bliżej Przełęcz Szklarską,
bałuciańskie pola,
i oczywiście Cergową, po czym wracamy do Iwonicza na zasłużoną kawę :)
Biało, zimowo, ładnie, ale już nie chcę zimy:-) na oknie wschodzi już papryka, z początkiem marca posieję pomidory, a zima niech już idzie sobie; chociaż, jak wczoraj wieczorem patrzyłam na kamery w Arłamowie, to sypał śnieg, u nas też może być biało, to tylko 10 km dalej; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMaryniu, pewnie już za późno na prawdziwą zimę, przyroda szykuje się do wiosny ale męczy mnie ta wszechobecna burość.
UsuńSerdeczności
Wciąż wyczekuję i podglądam,czy są Pani kolejne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZawsze piękne,zawsze świetnie wykadrowane.
Z wielką przyjemnością zawsze je oglądam i często do nich wracam.
Pozdrawiam.
Dziękuję za miłe słowa. Mam nadzieję, że już niedługo pojawi się więcej wpisów, plany na ten sezon mamy bardzo ambitne :)
UsuńPozdrawiam serdecznie