Czas żniw
W okolicy można spotkać bociany w ilości hurtowej. Ja spotkałam czwórkę, która chyba trenowała przed odlotem do ciepłych krajów.
Miałam też okazję podziwiać pracę mistrza plecionkarstwa i niezłego akrobaty :)
Prace słuchaczy można zobaczyć przy siedzibie Uniwersytetu i w okolicy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Niezwykły, wędrujący tłum rzeźb, podobają mi się, choć twarze jakby smutne, coś jak exodus; magiczne krajobrazy Beskidu, smuteczek w pajęczynach, odlatujące bociany ... tak szybko minęło to lato; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMasz rację Maryniu, czuć jesień w powietrzu i co dziwne, zawsze tak jest w sierpniu. Akurat pierwszego sierpnia byłam w Woli Sękowej i to był pierwszy chłodny wieczór, zdecydowanie pachnący już jesienią.
UsuńSerdeczności
Również zwróciła moją uwagę ta grupa rzeźb. I te sielskie widoki są takie uspokajające. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak, Wola Sękowa to taka wieś na końcu świata :)
Usuń