To już dziewiętnasty raz na krośnieńskim niebie można było podziwiać balony. Daga jest wielką fanką balonów i nie przepuści żadnej okazji aby zrobić im kilka zdjęć. Kłopot w tym, że poranne starty są baaardzo wcześnie, gdzieś tak po piątej a jeszcze trzeba dojechać na miejsce startu. Wstawałyśmy więc przed świtem ale było warto :)
Nawet zwierzyna była zainteresowana balonami :)
świetne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRównież lubię balony, nigdy nie latałam, ale je lubię. To musi być niesamowite przeżycie. Śliczne zdjęcia, widok tylu balonów jest cudny. Ostatnio widziałam jeden z balkonu i latałam z aparatem, by go uchwycić, tak mnie ucieszył. hehe Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńta fotorelacja jest o wiele ciekawsza niż to co pokazali np. w tv
OdpowiedzUsuńAgnieszko - też nigdy nie leciałam balonem, chociaż podczas zawodów jest taka możliwość. Może w przyszłym roku się odważę :)
OdpowiedzUsuńSzafocie - dziękuję, miło mi to czytać