Plener miał być jesienny ale jak wiadomo pogodę w górach trudno przewidzieć i zastała nas zima :)
Mieszkaliśmy w Mucznem, w Siedlisku Carpathia ( w tutejszej karczmie podają fantastyczny sernik!)
Panom zamarzyło się wyjście na Tarnicę, ruszyliśmy więc z Mucznego przez Bukowe Berdo.
w oddali widać nowiutki hotel Lasów Państwowych w Mucznem |
W lesie zimowo, buki pobielone szronem
A powyżej granicy lasu...
bajkowa kraina. Niestety, tak ładnie to bywa tylko na obrazku, w rzeczywistości lodowaty wiatr zapierał oddech a widoczność sięgała zaledwie kilku metrów.
Ja uznałam, że dalsza wędrówka nie ma sensu i wróciłam, panowie poszli dalej i zeszli do Wołosatego.
Na pociechę pozostała mi malownicza Dolina Sanu (cdn)
W naszych górach też już zimowo, ale w dolinach jeszcze piękna jesień. Fajnie wyglądają te ośnieżone buki i iglaki.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Was tak mało było. na naszym zjeździe z okazji półwiecza rozpoczęcia studiów na PW było ok 30 osób. przyjechali z bliska i daleka.
Pozdrawiam Trzymaj się ciepło
Nie wiem, czy miałabym odwagę, jak kiedyś, wybrać się zimową porą w góry, jakoś brak mi wiary we własne siły:-)
OdpowiedzUsuńw Mucznem na pstrągu u leśniczyny bywaliśmy; las przysypany śniegiem bardzo malowniczy, ale na połoninach wręcz bajkowo; pozdrawiam serdecznie.
Aleksandro, według prognoz to był tylko chwilowy atak zimy, od środy ma się ocieplić. A na plenerze była w sumie 1|4 naszego rocznika, było nas w grupie tylko 12 :)
OdpowiedzUsuńMarysiu, zimę w górach da się polubić, tylko niekoniecznie przy lodowatym wietrze i mgle.
Pozdrawiam Was serdecznie